podszedłem do tej komediowej obyczajówki, wkrótce okazało się, że moje obawy były bezpodstawne. Jakość zagwarantowała Radha Mitchell dla której zdecydowałem sie zobaczyć. Pikanterii na pewno dodaje szczypta wulgarności, jak i równiez "niestosownych sytuacji i zachowań" bohaterów.
Lecz historia zupełnie nierealna, próżno szukać postaci z którą można by się utożsamić. Jednakże chodzi przecież o to by miło spędzić czas przez ekranem, a ten nie był stracony.