... czy wiecie co za debile tlumacza tytuly filmow??? to jest jakas paranoja, jak mozna przetlumaczyc "the last kiss" na "Przyjaciele"????? Czlowiek ktory sie tym zajmoje albo jest kompletnym debilem albo czlonkiem naszego sejmu... Pewnie jednym i drugim :)
ehh dzieci w podsawowce beda wiedziec co znaczy Last Kiss (a napewno co znaczy drugi czlon tytulu)
Przyjaciele ???
Co ma Ostatni pocalunek do przyjaciol ???
pod tym tytulem kojazy mi sie jakas nudna komedia o zdesperowanych facetach na smierc i zycie
za to Last Kiss to piekna romantyczna opowiesc o milosci :)))
No, racja racja. Tytul zupelnie nietrafiony, jak zreszta w Polsce czesto bywa. Az sie pofatyguje i postaam sie znalzc winnego! :D
Mogli w ogole nie tłumaczyć:/
( pisze mi na dole że za krotki jest ten komentarz więc napisze tu jeszcze pare słow. Właśnie je napisałam.)
Ale spójrzcie na to z innej strony. W angielskim znaczeniu "the last kiss" często ma bardziej metaforyczne znaczenie niż w polskim, w którym określenie "ostatni pocałunek" jest dosyć jednoznaczne. Rozumiemy je jakoś pożegnanie, rozstanie. W angielskim natomiast można to określenie odbierać jako zakończenie pewnego etapu w życiu.
Z pewnoscia w polskim 'przyjaciel' nie oznaczja konca etapu zycia :) wiec mimo wszystko tlumaczenie debilne. :P A tez mi sie od razu rzucila w oczy ta gafa
Zgadzam się. Chciałem tylko napisać, że tytuł "Ostatni pocałunek" też nie oddawałby sensu filmu. Tłumacze chcieli być kreatywni, ale coś im nie wyszło.
No, niekoniecznie jest to najlepsze tłumaczenie tytułu, jednakże muszę tu stanąć w obronie tłumacza, bo jakiś, wątły, bo wątły, ale związek tytuł "Przyjaciele" z angielskim "The Last Kiss" ma. Mianowicie jak już ktoś wyżej zauważył, wyrażenie 'last kiss' w j. angielskim ma o wiele szersze znaczenie niż w polskim. Z jednej strony to zakończenie jednego z etapów w życiu, poza tym, ileż już oglądaliśmy głupawych amerykańskich romantycznych komedii, gdzie trafialiśmy na scenę typu: on, ona, ostatni pocałunek, a na koniec sztampowe do bólu hasło: "Zostańmy PRZYJACIÓŁMI" ;)
Dystrybutor na dany kraj posiada prawo do opracowania:
- dubungu
- napisów
- plakatów itp.
- tytułu.
Zob. Ustawa o kinematografii.
Kurdee....pisze to juz któryś raz... i bede dalej pisał az w koncu nie zobacze na forum zadnego takiego tematu....
Ludziee... to nei jest wina tłumacza... bo raczej on nie ma problemów z tłumaczeniem.... jezeli wam sie tytuł nei podoba to piszcie do dysrybutora..łapiecie !!???
PAwLAqq a dystrybutor to niby dostal ten fil bez tytulu i sam go sobie wymyslil, tak?? bo z tego wnioskuje, bo jezeli nie przetlumaczyl tego ktos w dystrybutorni, to jedynie takie widze wytlumaczenie.
często się zdarza, że tak tłumaczą. tak samo "about a boy"(jeśli źle to napisałam to sory)dosłownie to "o chłopcu" ale nie oddawało by to treści filmu, więc przetłumaczyli na "był sobie chłopiec" ale co do "przyjaciele" to masz racje idjotyczne tłumaczenie